Jesień, dni coraz krótsze, zimno się robi ale my się tej jesieni nie damy. Wszak wiadomo, że i jesień może być piękna. A dla nas dodatkowo aktywna. Dzisiaj rywalizowaliśmy ze sobą w jesiennym turnieju sportowo-logicznym pod hasłem „ćwiczę i myślę, więc JESTEM“. A JESTEŚMY jak najbardziej bo ćwiczyliśmy intensywnie podczas konkurencji sprawnościowych, a zadania logiczne wymyślone przez terapeutów zmusiły nas do nielada myślenia. Już po wszystkim słodkim poczęstunkiem delikatnie uzupełniliśmy stracone w turnieju kalorie. Resztę uzupełniamy podczas odbioru nagrody ( to już się staje u nas tradycją). Tym razem będziemy degustować „Pizze Świata” – tam jeszcze nie byliśmy.