Letnia nuda? To nie w naszym stylu. Dlatego bardzo nam się spodobał pomysł kolejnej wycieczki. Tym razem niedaleko ale równie interesująco. Do Wąchocka podróżowaliśmy szynobusem. To był nasz pierwszy raz więc czuliśmy TO podekscytowanie. W Wąchocku słuchając ciekawych opowieściach „brata przewodnika” zwiedziliśmy Klasztor Opactwa Cystersów, byliśmy też pod pomnikiem „Ponurego”. Do parku gdzie znajduje się pomnik słynnego Sołtysa Wąchocka szliśmy „Aleją Sołtysowych Dowcipów”. To wszystko dla duszy ale było też oczywiście coś dla podniebienia. Pyszny prowiant, który na świeżym powietrzu smakował wyjątkowo i LODY w kawiarnianym ogródku były miłym dopełnieniem naszej wyprawy.